Zioła z własnej półki

Chętnie kupujemy zioła w doniczkach do uprawy w domu lub na balkonie. Gdy zgromadzimy małą kolekcję, warto ją efektownie wyeksponować, np. na własnoręcznie wykonanej półce.
Wiele supermarketów, sklepów ogrodniczych, a ostatnio także kwiaciarni, oferuje rośliny przyprawowe i zioła lecznicze. W sprzedaży są zarówno młode, tanie egzemplarze w niewielkich plastikowych doniczkach, jak i rozrośnięte, kilkuletnie, ale nieco droższe okazy.
Świeże listki ziół to wspaniały dodatek do sałatek, sosów i zup, dlatego najczęściej ustawiamy je w kuchni, aby były pod ręką podczas przygotowywania potraw. Rośliny wydzielają też apetyczne aromaty, poza tym zdobią wnętrze, i to nie tylko soczystą zielenią, ale także różnymi odcieniami fioletu, żółci i szarości – bo takimi kolorami mienią się liście najnowszych odmian tymianku czy szałwii lekarskiej.

Najwygodniej na półce

Zioła najładniej prezentują się w ceramicznych pojemnikach pojedynczo lub w zestawione w kompozycjach. W miejscu, w którym miałyby najlepsze warunki – a więc na parapecie lub na szafce przy oknie – bywa zwykle dość ciasno. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest zawieszenie w oknie albo na ścianie specjalnej półki lub regału przeznaczonego dla ziół.
Uprawiamy i zbieramy. Przede wszystkim dużo słonecznego światła, a także ciepłego o osłoniętego przed wiatrem miejsca. W takich warunkach intensywnie rosną i gromadzą najwięcej substancji aromatycznych. Pamiętajmy też o regularnym podlewaniu. Jeśli zaś chodzi o nawożenie, to zasilamy wyłącznie gatunki wieloletnie, i tylko wtedy, gdy wykazują objawy „niedożywienia” (np. mają pożółkłe drobne liście). Najlepiej stosować nawozy organiczne, takie jak biohumus.

Zrywamy zioła

Na naszej półce ustawiamy zarówno zioła jednoroczne (np. cząber, bazylię, majeranek), jak i wieloletnie (miętę, tymianek, melisę, macierzankę i wiele innych). Liście, pędy i kwiaty możemy zrywać codziennie przez cały rok. Starajmy się jednak nie wycinać ich zbyt nisko, aby ze śpiących pąków mogły wybijać nowe pędy. Rośliny, które pozostawimy na półce na zimę, warto doświetlać, natomiast wczesną wiosną przyciąć do wysokości 5 – 10 cm w celu odmłodzenia.